Pętla
przyjdę do ciebie nocą
przyjdę na czarno
ze sznurem
przyjdę do ciebie cicho
wejdę jak kot
przez okno
stanę nad twoim łóżkiem
zarzucę pętlę
na szyję
zatrzymam swój oddech
pociągnę mocno
za sznur
nie ma już ciebie tutaj
odeszłaś na wieki
nie zdradzisz
autor
Smrodomir Gnojczyński
Dodano: 2020-08-21 11:31:36
Ten wiersz przeczytano 1161 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Myslę, ze zajales w sprawie swojego wirsza i mojego
komentarza dobre stanowisko, a i ja ze swojego kom, i
stawianych pytań się nie wycofuję. - i bynajniej to
nie musi być tylko swieczka i ogarek dla Pana Boga i
diabła.
Pozdrawiam serdecznie:) i plusa nie stawiam w dalszym
ciągu- choc z satysfakcja postawilaem go przy wierszu
(dwa w tył) "Stalo sie Basi"
Każdą miłość można zabić,
i niekoniecznie tym sznurem- tu odczytuję jako
metaforę, zwrócenie uwagi- i to jest dobre.
Zdrada miłości, wybaczyć można wszystko, i nawet
trzeba.
Trudno jest zaufać.
Wiktorze Bulski ile jest ludzi tyle interpretacji i
zdań. Nie będę tłumaczył dlaczego ani w jakim celu
jest ten wiersz napisany, ponieważ nie widzę takiej
potrzeby. Podobnie mógłbym pytać o twoj erotyk "diabły
i szopka" - po co? dlaczego? Co to ma znaczyć?
Dlaczego taka formuła? Osobiście nie trafił do mnie.
Rany...aleś poleciał tym wierszem...gdzieś mi się
przypomniał podobny przypadek...za zdradę???...
to nie jest wiersz, a potworne straszydło, uciekam od
takiego powietrza.
przerażasz...
pozdrawiam
I jeszcze jedna watpliwosc i hipotetyczne rozwiazanie
zagadki związanej z wierszem. - czy w tym jest chęc
(uswiadomiona, nieuswiaomiona) chęc kreowania
rzeczywistosci?- wszysto zaczyna sie od zaszczepienia
mysli... - w tym przypadku kreacja zaczyna się
'poetycko". - A moze to prowokacja na "nie" - taka w
duzej mierze prwewncyjna spolecznie, a moze
wywolywanie zjawiska...
O co tu chodzi? - nie pojmuje, czy to milosne
wyznanie, sajns fikszn poetyckie- a'la filmowy
horror.- Na serio? - zartem?- dlaczego - i w jakim
celu? - problemy czy zartobliwa inscenizacja. - Skad
taka chęc "rozmowy" wierszem?...
a uwierzysz jeśli przysięgnę, że nie zdradziłam?
To tak z miłości? Dobrze to nie wygląda... strach się
bać.
Udanego weekendu :) B.G.
Groźnie brzmi. Można się przestraszyć, o ile ma się
zdradę na sumieniu.
Miłego dnia:)
Groźnie brzmi. Można się przestraszyć, o ile ma się
zdradę na sumieniu.
Miłego dnia:)