pewien pan
Drogiemu Sajmonowi
Razu pewnego poznałam pana,
Piotr miał na imię, zgadłam to sama.
Sporo on w życiu ma już za sobą,
lecz jest niezmiernie miłą osobą.
Zawsze i wszystkich słowem swym wspiera.
a gdy się śmieje, aż dech zapiera.
Codzień utrwala na zdjęciach ludzi,
prace swą kocha, więc nie marudzi.
Stale coś robi, dba o swe zdrowie,
-ten pan Sajmonem na czacie się zowie
autor
mgła poranna
Dodano: 2005-12-01 17:14:32
Ten wiersz przeczytano 713 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
bardzo ladny wiersz