Pewna fotografia
Fotografii znak dotknął mnie do głębi
Nie jestem już wolnym ptakiem
Neutralność spowitą we mgle
Zamienia w resztki wolnych pragnień
Trwając w kielichu tęsknoty wypełnia
Bezkresną wnętrza moc
Staję się klaunem nieśmiesznym i samotnym
tak
W pyle bezkresnej otchłani
ulatuje wraz ze mną
Znikając w jasnej poświacie
Otula ciepłem swym
Chroniąc przed deszczem
W zmysłach myśli zgubionych
Iskierka nadziei tli się wciąż
Na spojrzenie anielskie
Różami kwitnące u stóp
Muskając zapach wiatru
Schłodzi mnie blaskiem
Nie fotografii
Lecz jej postaci.
Komentarze (2)
byle tak dalej tylko nie do fotografii a do osoby na
niej bezpośrednio słowem rozmową ciepłem budując ten
związek;)
Fatagrafie często gryzą spojrzenia tętniące
naiwnością.