Pewne imie...Krótka Historia...
Oto krótka Historia mojej miłości....
Jest pewne imię
na "T" się zaczyna
Nosi je pewien chłopak
Kochała go pewna dziewczyna.
Pisał jej sms-y
jak bardzo mocno ją kocha,
lecz ona zawsze mówiła,
że nigdy go nie pokocha.
4 miesiące temu
coś nagle zaiskrzyło
i małe uczucie
się w wielkie przerodzilo.
Często sie kłucili,
ale potem godzili.
Mogli żyć razem szczęśliwi,
ale sie znienawidzili.
Kiedyś mówił do niej:
"Kochanie".
Teraz wie ,że to było
sranie w banie.
On jej juz nie kocha.
Ona go tak samo.
Oboje się bluzgają
i sie do siebie
nie odzywają.
On o niej zapomniał
i H** na nią kładzie,
lecz ona wieczorami wspomina to
jak im było razem...
...Ta miłośc wydawała się byc bajką,ale niestety nie skonczyła się szczęśliwie... Opowiadanie o mojej miłości z Tomu$em Sze. ze Szczecina...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.