Pewnego dnia
Pewnego dnia...
Gdy było piękne,żółte słońce,które grzało
nasze serca.
Powiedziałeś...
A ja patrząc na Ciebie i na niebo w wodzie
nie powiedziałam nic.
Swoje myśli układam układam ciągle.
Troszczę się aby ta układanka była
znakomicie ułożona.
Lubię gdy mówisz do mnie...
lubię kontrast,który nas otacza.
autor
benz
Dodano: 2007-01-17 20:45:38
Ten wiersz przeczytano 399 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.