Pewnym krokiem
Idziesz
pewnym swobodnym krokiem
promień słońca
maluje twoje lica
zaczynasz biec
jakbyś chciała
kilka sekund
zyskać na czasie
i przedłużyć chwile szczęścia
rozłożyłem ramiona
wpadasz w nie
tłumisz oddech
całujesz jak nastolatka
łapiąc powietrze
obejmując subtelnie dłonie
nareszcie jesteś
przy mnie i ze mną
tak długo ciebie nie było
lawina słów tęsknych płynie
kochanie moje
już nigdy nie odchodź więcej
samotność zabija
a tak bardzo pragnę żyć
i oddawać tobie siebie
jesień nadchodzi
obiecuję
już nigdy nie wyjadę od ciebie
złota jesień
serca moje zatrzyma
na zawsze przy tobie
Autor Waldi
Komentarze (27)
Magiczne powitanie:)
Ps. "serca moje zatrzyma"? Masz dwa? :)))
+ :))
ładnie piszesz o miłości:)
Pewien krok wskazany...bo i jest cel
obiecywany...pozdrawiam
bardzo ładnie tyle ciepła w tym romantycznym
wierszu:-)
pozdrawiam
waldi1 ty tak zawsze ciepło piszesz, ja nigdy nie
potrafię tak:)dobrej nocki
b ładnie serdeczności
Ładnie romantycznie
pozdrawiam
Witaj Waldi.....Ależ pięknie i romantycznie, aż dusza
się śmieje. Pozdrawiam serdecznie i ślicznie Ci
dziękuję, za milusie odwiedzinki:)
zaraz jadę do Czech wracam wieczorem ..
Fajnie tak kochać jesienią życia...
Pozdrawiam :)
samotność zabija ...to prawda! Dziękuję!
Jak nastolatka, fajnie waldi:)
Miłego:)
Romantyczne spotkanie. Czytając przedostatni wers
zastanawiam się: ile serc ma peelka? Miłego dnia.
na zawsze wasze serca biją dla siebie
miłego dnia:)