Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Piach w zębach


Sezon ogórkowy zawsze rozpoczęty
wczasowicz rozmarzony w grajdoł wciśnięty
nadmorski ''basza'', piwo sobie żłopie
po paru puszkach jest już po chłopie

Cisza że aż boli tylko morze szemrze
i nagle jak ktoś wrzasnął ? lody! Popcorn! Kawa!
Tak się wystraszyłem, to już nie zabawa

I do tego jeszcze dziecko komuś zaginęło
więc strach zapanował ? może utonęło?
Wszyscy szukali, w wodzie i piasku
poszukiwania zeszły do brzasku

Przez megafon głośno oznajmili
że znaleźli jakieś ciało ? ale zaraz przeprosili
Proszę się nie martwić, już się wydało
to jest z tamtego sezonu ciało

Ach! Jeszcze bym zapomniał...
dziecko się znalazło...
Babcia zadzwoniła, że na drzewo wlazło
a rodzice po prostu ? normalnie zapomnieli...
że dziecka z sobą, wcale nie mieli

autor

karl

Dodano: 2012-08-28 09:34:01
Ten wiersz przeczytano 657 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Rymowany Klimat Mroczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (10)

margot5 margot5

Makabryczne poczucie humoru, ale nawet spodobał mi się
Twój wiersz. Tylko w tematyce chyba dałabym
społeczeństwo. Ale to Twój wiersz.
Pozdrawiam :)

siaba siaba

A poza tym nic na działkach się nie dzieje?
:))Pozdrawiam+++

LuKra47 LuKra47

po takiej porcji czarnego humoru
aż się obawiam nadejścia wieczoru
ha ha:)pozdrawiam

oneksa oneksa

Po ciężkim dniu poprawiłeś mi humor. :)

karmarg karmarg

miało być - spokoju -

karmarg karmarg

dobry obrazek z nad morza - ciszy i spokiju tu nie ma
;-)
pozdrawiam:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

karl co ma znaczyć Twój wpis pod Moim wierszem
Henio mi napisał,że piszę tylko smutasy więc
napisałam,że nie tylko
pozdrawiam miłego dzionka i wyluzuj proszę :)

_wena_ _wena_

Pozdrowionka, miłego dnia:)))))

_wena_ _wena_

Bez przesady, bez przesady.../to twój komentarz
pod moim wierszem/
Czy to miał być żart, czy pomroczność?

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

dla mnie wcale ten wiersz nie za bardzo jest wesoły
bo rodzice korzystając ze słoneczka zapominają o
dzieciach a potem sa opłakane tego skutki
dobrze,że Babcia zadzwoniła zapobiegła temu
wszystkiemu
pozdrawiam karl:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »