PIĘĆ MINUT
Sam nie wie, czego chce...
Daj pięć minut nim proszę
Tak długo na nie czekałem
Zapadnie zmrok i nas schowa
Wśród swego płaszcza ciemności
Zostaną po nas nie słowa
Lecz zapach ciał naszych bliskości
Zapach - woń, ciał naszych nas niesie
W krainę marzeń i zdrady
Gdzie chłód panuje i groza
Światło nie dotrze, nie przemknie
I marznąć będziemy z myślami
Że zgotowaliśmy to sobie sami
Lecz trwać w miłości możemy
Po kres świata i dłużej
I żadna przeszkoda ni trwoga
Nas nie zatrzyma
Choć długa i ciężka
Przed nami droga
I jeszcze jedno Ci powiem
Z tą chemią jest jak z pragnieniem
Pić bardzo się chce
Lecz gdy ugasisz pragnienie
To pić przestaje się chcieć
Więc lepiej żyć pragnąć i nie pić...
I kto to mówi? Ten, co wypiłby morze...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.