Piekielne życie

Człowiek wspaniała istota
Ogromną tajemnicą okryta
podaje nuż
skóra przecięta już
Łączymy swoje życie
Tak krótkie nasze bycie
Więc zrób to....
słuchaj szatańskiej muzyki
usłysz te przeraźliwe krzyki
Tnij tnij!!
Jeśli nie to w świecie zgnij!!
Ja przyjmę krew twoją
Ty zbrucz się moją
O ciemności moja pani
Ja twój sługa
Więc kto mnie zrani
Tego Śmierć będzie długa
Piekielnym płomieniem wypalisz jej oczy
Z drogi obłędu już nie zboczy
Niech cierpi!!
Niech we własnej krwi się topi!!
o pani już starczy
Ona tak przeraźliwie do mnie krzyczy:
-"Wybaczysz mi? to nie twoja wina że
tak nagle mi odp*********doliło(..)"
Ja.. -Twoje słowo serce mi wypaliło!!
Chwila ciszy nastała
Pani do mnie krzyczy: Ona kłamała
Ja trochę zmieszany
Czy byłem oszukiwany...?
Podaje XXXXXXXX rękę
Widzę jej mękę
Ciepło jej czuje
Jej serce mocno bije
Już ją niosę
Każdy bul dla niej zniosę
Pani mnie goni
W kościele już dzwoni
XXXXXXX krzyczy:
-Zostaw mnie, ratuj siebie
Nie, przecież to jego duszy przeczy
-Chcę być z Tobą w niebie!!!
Wszystko zamilkło
Piekło już znikło
Leżysz na ziemi pośród kwiatów
na granicy dwóch światów

autor

1144 Mariusz

Dodano: 2004-11-09 15:53:56

Ten wiersz przeczytano 424 razy

Oddanych głosów: 2

Rodzaj Wolny Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie