Piekło na ziemi
Wiatr wieje.
Przeraźliwie wieje.
Okna skrzypią w starym opuszczonym domu.
Wybijając takt.
Smutny takt.
Domu już bez wspomnień,
Bez życia.
Cała dzielnica,
Całe miasto zatoneło w mroku.
To wszystko wygląda jak apokalipsa.
Jakby diabeł zstapił na ziemie,
I pokazał co w jego sercu drzemie.
Z jednego z domów wychodzi anioł pięknie
skrzydła rozpościerając.
Trzyma kogoś za ręke by pomóc przejsć przez
piekło wielkie.
Twarz prowadzonego jest rozradowana, ale i
smutna...
Smutek przez pozostawionych tam na dole,
których szuka.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.