Piękna nasza Polska cała II
Pcim
Że się znajdę w gminie Pcim
Nigdy nie przypuszczałbym.
Chciałem przecież być w Budzowie,
Lecz mam jakieś pustki w głowie.
Skąd wziąć do Budzowa rym?
Szczebrzeszyn
Co Włochowi po gościnie w
Szczebrzeszynie?
Chrząszczem będą go katować, co brzmi w
trzcinie.
Biedak właśnie dał drapaka z gminy
Pionki,
Gdzie kazali pić mu wodę z Zagożdżonki
I gdy skończył z Zagożdżonką, z
Zagożdżonem,
Stanął tutaj, gdzie pod niebem
rozgwieżdżonem,
Po przysiółkach, oczeretach, młakach,
trzcińskach
Wkoło słychać brzmienie chrząszczy
szczebrzeszyńskich.
Jak poszumy i brzęk trzmieli on wypowie?
Szczebiot czyży? Można polec na tej
mowie.
Włoch próbuje, syczy, język w trąbkę
zwija,
W końcu usiadł i zapłakał: Mammamia.
Biecz
Człek jedzie do Stróży, lecz
Po drodze spotyka Biecz
I choć wygodny tu masz tor
Wysiadasz, bo piękny klasztor,
Bo ratusz z wieżą, dom z basztą,
Bo miasto w słońca promieniach
Wygląda, jak klejnot z kamienia,
Bo piękny, słoneczny jest ranek,
A ciepłe uśmiechy bieczanek
To też bardzo miła jest rzecz.
Komentarze (18)
:)) Fajne. Miłego wtorku.
dobre i w sam raz na kartkówkę z ortografii :))
pozdrawiam jastrzu :)
Tu Rusinek mi się przypomniał i jego "Wihajster".
Trudny ten nasz język dla obcokrajowców, to fakt.