Piękno natury
zawsze chętnie wracam do bieszczadzkich cudów natury.
Gdzie niedźwiedzie na wzgórzach w borach
ognie palą
i świeże ślady rysia na zawiłych
szlakach,
w dziewiczej ciszy - obrazem - przed oczami
staje
dzikie piękno natury w strojnych barw
paletach.
Gdy niebo noc zakryje barwą atramentu
i w luny blasku wilki zwołają naradę
w spiętrzonej wody toni wiatrem
pomarszczonej
przejrzyste dno do głębi łuskami
zasrebrzy.
Jaśniejąca jutrzenka tak inna niż
wszystkie
z wzajemności nutką bliskością zachwyci,
nagością onieśmieli, bogactwem okryje
i jak dziecko do matki o miłość poprosi.
Komentarze (63)
te bieszczadzkie klimaty, wracam do nich jak dusza
płacze, pozdrawiam
Piękna ta bieszczadzka jesień i słychać jak pulsuje,
żyje...
Cudna perełka.Widzę to oczami duszy.
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli.