Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Pielgrzym z Syrii

Kto się obawia uchodźców z Syrii,
To muszę stwierdzić, że się myli.
Poznałem kiedyś na suku w Halab,
Sprzedawcę tkanin bawełnianych.
Brokat mi sprzedał o pięknym wzorze.
Poduszkę zdobi w moim salonie.
Był to mężczyzna dosyć postawny.
Przypominał z wyglądu A. Zauchę.
Zdziwienie moje było przeogromne,
Arab z Aleppo zjawił się w Polsce.
Pod moją w mieszkaniu nieobecność,
Przybysza z Syrii przyjął mój ojciec.
Ugościł go tym, co miał w domu.
Herbatą, kawą, parówkami na gorąco.
Parówek nie zjadł - islam zabrania.
Zjadł tylko jajka, napił się kawy.
W łazience wyprał swoje skarpety.
Modły odprawił w kierunku Mekki.
Było już późno - pora do spania.
Ojciec przygotował mu posłanie.
Choć sam był w domu, zaryzykował.
A może Arab, chciałby go zabić ?
Skoro kur zapiał z samego rana,
Nic podobnego się nie wydarzyło.
Podziękował ojcu za gościnność.
Pojechał w Polskę szukać żony.
Czy ją znalazł, Wam nie powiem.
Arabowie przepadają za Polkami.

autor

Adaśko

Dodano: 2016-03-31 23:02:37
Ten wiersz przeczytano 1312 razy
Oddanych głosów: 25
Rodzaj Wolny Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (32)

wiki20 wiki20

ludzie są różni, nie można każdego osądzać jedną
miarką, refleksyjnie,,,,pozdrawiam :)

kaczor 100 kaczor 100

Dałeś mi sporo do myślenia Adamie.
Pozdrawiam.

marcepani marcepani

...bardzo ciekawa historia, jestem pod wrażeniem.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Witam serdecznie, miło mi poznać Ciebie Adamie. Piękne
dzięki za wizytę i komentarz o Giewoncie.Twój wiersz
przywrócił mi wspomnienia z Tartusu, gdzie również
miałem onegdaj sympatycznego znajomego ale to juz
historia. Temat ciekawy i dobry wiersz.Pozdrawiam,
Maciej

Halina53 Halina53

...co za odwiedziny...dobrze, że tu takich nie ma...a
co będzie z uchodźcami...poczekamy, zobaczymy...islam
nas zje i to bez popijania...pozdrawiam serdecznie,
dzięki za odwiedziny

DoroteK DoroteK

ooo... ciekawa opowieść, ja też poznałam kilka lat
temu wspaniałą rodzinę z Egiptu, do dziś utrzymujemy
kontakt, gdyby przyjechali w gości chętnie podjęłabym
ich wołowym gulaszem z kaszą kus-kus :-) ale to nie to
samo co uchodźcy, my Polacy jesteśmy gościnnym
narodem, ale przyjęcie kogoś w gości to nie to samo co
oddanie mu domu... po za tym gość prędzej czy później
wraca do siebie, a uchodźcy chcą, u nas być jak u
siebie... ach, to temat rzeka...

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Ludzie się obawiają tych tłumów, bo wtedy dla nich
może zabraknąć miejsc pracy.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

W UK sytuacja jest poważna islamizacja Europy trwa już
od trzyciestu może więcej lat z tego co obserwuję
żadna islamka turczynka pakistanka nie pracuje ciężko
wybierają łatwe lekkie prace zawody, lub wogóle nie
pracują siedzą na benefitach dla dzieci na co się da,
pakistanka w UK po urodzeniu pięciorga dzieci dostaje
emeryturę do końca życia, a u nas kobiety? mogłabym tu
dużo napisać ale ... i jak tu się nieobawiać, miłych
również

BaMal BaMal

dobrze, że jest taki jeden co okazał się człowiekiem
Pozdrawiam:))

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »