Pierwsza choinka
Dla moich ukochanych bratanków- Kasi i Wojtusia
Noc, wśród której się Chrystus narodził,
była cicha, pogodna i biała.
Przy stajence niemało drzew rosło,
między nimi choinka też stała.
Na jej szczycie wnet gwiazda przysiadła,
rozsiewając tysiące promieni.
Od ich blasku śniegowa pierzynka
ognikami jasnymi się mieni.
Na ten widok, tak piękny i czysty,
zapłakali wzruszeni anieli.
Każda łza ich się w perłę zmieniła,
co tęczowo zalśniła wśród bieli.
I migocze barwami sosenka,
by sen jasny miała Dziecinka,
by dzieciństwo Jej było baśniowe.
Tak powstała pierwsza choinka.
Kalina Beluch
Wprawdzie do Świąt jeszcze 3 tygodnie, ale już się odczuwa nastrój. Stąd pomysł na wiersz świąteczny już teraz.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.