Pierwsze cięcie
To jest ulica, jeżdżą po niej ludzie w
pojazdach. Gdzie tak gonią? Przeważnie do i
z pracy. To jest przejście dla pieszych, a
to jest dziewczyna przejeżdżająca rowerem
na czerwonym świetle, która wygląda bardzo
podobnie do twojej matki. Ty też być może
będziesz do niej podobna. Córki, gdy
dorosną, często wyglądają jak matki. Duży
budynek w tle to kościół. Tam ludzie modlą
się do Boga. Ja też się kiedyś modliłem,
lecz moje zwykle do niego nie docierały,
tak też było w przypadku choroby twojej
matki — nieważne. Ten ciemny płyn to
herbata, pija się ją przeważnie w
towarzystwie, rozmawiając. Mężczyzna
pochylający się nad wózkiem, w którym
leżysz to Ali. Ali pracuje jako fryzjer.
Świat jest pełen ludzi, którzy zostali
fryzjerami, nie znając nawet podstaw.
Narzekając na taki świat Ali poprawia
fryzury po wszystkich tych fryzjerach. Czy
to ma sens?
Komentarze (4)
Piękny wyjęty obraz wyjęty z życia. Bardzo
ciekawie pokazany :-))))
ciekawy opis chwili.
Ciekawy opis otaczającego świata, skierowany do
córeczki (tak obieram).
Miłego dnia:)
Czy to ma sens, że przy tylu Bogach nie ma choćby
jednego jak Ali?