Pierwsze lody przełamane
Z nastaniem wiosny, gdy śniegi topniały,
dziewicze płatki rozchylił przebiśnieg,
promyk słońca, jakby czekał na tę
chwilę,
sfrunął z nieba, niczym sokół
zgłodniały.
Wnikając coraz głębiej, wirowymi ruchami
niewinnemu kwiatuszkowi sprawił rozkosz,
za spijanie soków podarował namiętność,
pozwalając na upust, w ocean przemienił.
Roztopił połać śnieżnej otuliny, dzienne
światełko ujrzał dywanik, a źdźbła trawy
wsłuchane w szepty jękami przerywane,
w rytm sennych nutek na wietrze bujały.
Złocisty kochanek promieniał ze szczęścia;
kobierzec milczał, gdyż źle znosił
orgie,
jakie miały miejsce w słoneczny poranek,
zawstydzony przymknął oczy i zzieleniał.
Komentarze (141)
WOJTER, Grażynko, Wandeczko, dziękuję za wizytę,
pozdrawiam miłe panie ciepło :)
Pogodnej niedzieli Wandeczko
Zostawiam dla Ciebie słoneczne pozdrowienia i radosny
uśmiech:)
Witaj Wandziu w pochmurną, mokrą niedzielę. A czemu
zrezygnowałaś
z ostatniego wiersza. Temat bardzo mi się podobał,
taki na czasie.
Pozdrawiam ciepło. Miłego popołudnia.
wiosennie i erotycznie
Witaj Romeczko, miło Cię widzieć, dziękuję i
odwzajemniam :))))
Pozdrawiam Cię serdecznie Wenuszko i przesyłam
uśmiech:-))
Adelaa :)
Dzięki Dorotko :) Napisałam wiersz bez rymów a potem
dopracowałam i zapomniałam zmienić rodzaj. Serdecznie
pozdrawiam.
Weno, bez rymów? Jesteś pewna?
I tu przypomniała mi się "Seksmisja" - delikatny
erotyk nikogo niezgorszy - Pozdrawiam serdecznie
valerio, dziękuję za przeczytanie :)
Wandeczko, dziękuję za pamięć, miłe słowa i słoneczny
uśmiech, który odwzajemniam :)))) Cieplutko
pozdrawiam, życzę ci miłego wieczoru.
Witaj Wenuszko wpadłam do Ciebie by czytajac ponownie
Twój wiersz zotawić moje pozdrowienia i słoneczny
uśmiech :)
rozgrzewający wiersz:)
Areczku, ta moja bajeczka nie jest dla dzieci :))
Niezwykle "bajkowy" Twój erotyk wenuszko. Zdecydowanie
różni się od innych. Pozdrawiam