Pierwsze lody przełamane
Z nastaniem wiosny, gdy śniegi topniały,
dziewicze płatki rozchylił przebiśnieg,
promyk słońca, jakby czekał na tę
chwilę,
sfrunął z nieba, niczym sokół
zgłodniały.
Wnikając coraz głębiej, wirowymi ruchami
niewinnemu kwiatuszkowi sprawił rozkosz,
za spijanie soków podarował namiętność,
pozwalając na upust, w ocean przemienił.
Roztopił połać śnieżnej otuliny, dzienne
światełko ujrzał dywanik, a źdźbła trawy
wsłuchane w szepty jękami przerywane,
w rytm sennych nutek na wietrze bujały.
Złocisty kochanek promieniał ze szczęścia;
kobierzec milczał, gdyż źle znosił
orgie,
jakie miały miejsce w słoneczny poranek,
zawstydzony przymknął oczy i zzieleniał.
Komentarze (141)
Wenuszko, jeszcze takiego obrazka erotycznego nie
czytałam, ale dałaś pole do popisu wyobraźni, fiu,
fiu...bardzo subtelnie, ale z pikanterią i przyrodą w
udziale. Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli:-)
aż się cieplej stało
gdy wiosną powiało...
pozdrawiam pięknie:)
Weno - bardzo na TAK ...
Szacun ...
+ Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny (:-)}
No cóż zieleniał z zazdrości
Jak zwykle zmysłowo - bardzo ładnie, tak trzymaj
Wandziu
Pozdrawiam
Ładny, delikatny erotyk
Miłego dnia wena48 :-)
No cóż miłość - wzbudza zazdrość, nie tylko wśród
ludzie ale i też jak widać w naturze - chociaż ta w
naturze jedna się z miłością - dając taki oto piękny
obraz jak w Twoim wspaniałym wierszu - naturalnym
Erotyku...
Droga Wandeczko :) Pozdrawiam Ciebie bardzo serdecznie
i życzę cudownego i słonecznego dnia...
Bardzo ładny, ciepły i klimatyczny erotyk...też
niebanalnie zmysłowy:) pozdrawiam niedzielnie Wandziu
kwoli wyjaśnienia;
szanowna poetko; arras nie jest dywanikiem tylko
tapiserią,
tkaniną ścienną - to tak, jakbyś alabastrowej wazy
użyła jako nocnika,
co jedno i drugie jest technicznie możliwe, ale nie
uchodzi, nie uchodzi..
to nie znaczy,że k.łody połamane rzucam tobie pod
nogi!
Niezwykle wiosenny ten quasi erotyk jak na tę jesienną
porę,kiedy to na Bejowisku roi się od
okolicznościowych tekścików wierszopodobnych. Wszakże
ten infantylnie egzaltowanym się jawiąc (te
wyświechtane przesłodzone metaforki!) na uczciwe 8
TZW-ów zasłużył sobie solennie.
Och zmysłowo i subtelnie.Serdecznie pozdrawiam:)
Subtelny erotyk! podoba mi się:)
cieplutki wiosenny erotyk
pozdrawiam serdecznie::)
Witaj Wandziu. Piękny i zmysłowy
erotyk. Pozdrawiam cieplutko.
Zrobiło się wiosennie tej jesieni.Bardzo ładny
wiersz.Pozdrawiam serdecznie.