Pierwszy raz
Nic nie zdarza się dwa razy
miłość bywa pierwsza
druga to już odgrzewane kotlety
zawsze tęsknimy do tej pierwszej
pamiętamy pierwszy pocałunek
i pierwsze szepty w blasku księżyca
pierwsze zbliżenia jak lot w nieznane
otworzyło nam świat rozkoszy.
A po tym to tylko podboje,
zaliczenia jak stopnie na maturze
czy kolejne trudne egzaminy z życia.
bywa ślub a potem rozwód
i z tym żyjemy jak pustelnik na pustyni
bo po co nam kolejne podboje
skoro pamiętamy ten pierwszy raz,
Komentarze (6)
Może Twój ten pierwszy był właśnie dziesiątką w skali
1 do 10. Ale coś w tym jest, że to co kiedyś było
lepsze... jakie to kiedyś dobre wędliny były, czyż nie
;)
Różnie bywa... i za krzemanką :)
Dokładnie tak jest.
A jeżeli nie ma pierwszego razu, tego odwzajemnionego
to dopiero tragedia.
w wspomnienich zawsze wracamy do pierwszej miłości
ale i następna może być piękniejsza i trwalsza :-)
pozdrawiam serdecznie
Choć nie bardzo zgadzam się z przekazem, że wyłącznie
pierwsza miłość jest tą prawdziwą, to nie wątpię, że w
przypadku peela tak właśnie moglo być. Miłej
niedzieli:)
A piosence jest, że każda miłość jest pierwsza:)/
Pozdr. M.