Pies
"Nie napiszę wiersza
Poezja musi mieć duszę
A przesiąka pustką
Siedział pies na rogu ulicy
Ruchliwej i głośnej
Stary
Taki zwykły
Hałas nie dawał mu spać
Patrzył w jedno miejsce
Oglądał się za siebie
Szukał
Pożółkłe liście wokół niego
Na zimnym chodniku
Może płakał
Nikt go nie chciał
Potrzebował przygarnięcia
Przytulenia
Nie dostał
Zobaczysz go kiedyś
Spojrzałam za chwilę
Nie było go tam
Nie miał dokąd pójść
A poszedł
Nie wypłakał się
A zniknął
Głodny, wybiedzony
Wśród tłumu obżartych ludzi
Zginął..."
Komentarze (4)
Przejmujący wiersz szczególnie dla tych co potrafią
kochać.
człowiek sobie poradzi..udomowione zwierzątko,
niekoniecznie. to tak na marginesie. podobało się...mi
a jednak napisałaś, taka już jest ta obojętność
ludzka, każdy pędzi za swoim
gdyby tak dało się przygarnąć do serca, każde
potrzebujące życie...