Pieść lato
Gdy ciemna chmura słońce zakryje,
wiesz przecież, że to tylko na chwilę.
Nie gaś uśmiechu swojego zatem,
zachwyć się latem
Gdy idąc plażą wdepniesz na kamień,
Poboli chwilę, zaraz przestanie.
Pozwól by fala stopy muskała,
lato zniewala.
Upał dokucza, aż głowa pęka,
po czole spływa potu kropelka.
Znajdziesz ochłodę w morzu i rzekach,
lato urzeka.
I zimne piwko bosko smakuje,
czy drinki, które z lodem szykujesz,
pij więc na zdrowie póki je masz.
To lata czas.
Oddaj się słońcu, niech cię zniewoli,
na lenia sobie możesz pozwolić.
I łap garściami szczęśliwe chwile,
lato przeminie...
Komentarze (56)
Tak trzeba trzymać, bo lato szybko minie i zaczną się
chmurne chwile. Udanego dnia z uśmiechem:)
Lubię takie optymistyczne strofy. Pozdrawiam z
podobaniem.
Miłe safickie strofy.
Z letnim pozdrowieniem.
"lato przeminie..."
i znowu przyjdzie jesienna plucha
dzień coraz krótszy a noc zbyt długa
wtedy wspomożesz oklapłe serce
lata wspomnieniem... :))
Lato zniewala, lato powala.
Masz rację. Trzeba wykorzystać darowaną nam wolność.
Rząd już planuje kolejne ograniczenia wolności na
wrzesień. Jakby nawet do tego czasu epidemia wygasła,
to wymyślą jakiś inny powód...
Ładny przekaz w stylu który lubię:)
Pozdrawiam.
Marek
Nie zmieniaj.
Jest piękny, takim jakim jest.
Ładnie o urokach lata w safickich strofach:) Co
myślisz Ewo o zamianie
"wdepniesz na kamień" na "staniesz..."
"trafisz..." lub inaczej, a może mylę się, sadząc, że
wdepnąć można w coś, a nie na coś? Miłego dnia:)
jak lekko i przyjemnie- takiemu latu dałm się uwieść.
Za oknem wygląda tak, jakby to lato już przeminęło...
Ale wiersz bardzo ładny :)
Pozdrawiam serdecznie.