Pijak
Spotkałem samotnego człowieka
Powiedział mi szczerze
Że na niego nikt nie czeka
I ja mu w to wierze
Biedny człowiek z nikim nie pogada
W domu tylko puste ściany
Na fotel siada
Z samotności pijany
Rodziny mu brak
Ma tylko kolegów w barze
To pijak
Nie jeden go palcem wskaże
Nie wiem, czy żałować nad losem
Tego człowieka
Z czerwonym nosem
Co życie mu ucieka
Przecież sam sobie jest winien
Mógł inaczej postąpić
Pić niepowinien
Alkohol rozsądkiem zastąpić
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.