Piórem melancholii
Czasem przyjdzie niespodzianie
z pierwszym deszczem.
Siądzie cicho na krawędzi
twego serca
i daleko chce prowadzić
nie wiesz jeszcze,
do jakiego świata dotrzesz
na jej rękach.
Chcesz czy nie chcesz mocno trzymasz
ją za ramię
i bezwolnie wciąż podążasz
za tym śladem,
który wiedzie przez tęsknoty
dobrze znane.
Tęczę marzeń tak wyraźnie
rozpoznajesz.
Chociaż czujesz, że na ziemię
czas powrócić,
z przyjemnością pragniesz woli
tej się poddać,
poszybować, by w marzeniach
móc obudzić
rzeczywistość malowaną
melancholią.
Komentarze (36)
Piękny, refleksyjny wiersz. Pozdrawiam serdecznie
w stanie melancholii, samotności powstają piękne
wiersze :)
Częstym gościem, jest u Nas melancholia. Pozdrawiam
Magdo
magdo - masz maila. Zajrzyj
Jurek
melancholia to siostra poety... pozdrawiam;)
Konterka:
Kiedy deszczyk nas otuli magdo droga
nie uśmierzy naszych bólów
bo rwie noga
ale nagle tak znienacka melancholia
spadnie w trawę jak zwinięta w kłąb ...magnolia.
I poczujesz kiedy nagle masz już słodko
że tęskniłaś i miauczałaś moja kotko
tęczę dojrzysz i nie tylko tę na niebie
bo otuli i popieści również Ciebie.
Pozdrawiam serdecznie
Jurek