Z piórem w ręku...
Umrzeć z piórem w ręku pisząc wiersz,
to jak na polu bitwy z mieczem wyzionąć
ducha.
Walcząc z wroga armią na słowa,
bić się mężnie, z honorem na piersi
oraz z Bogiem na ustach.
Zadając wrogom śmiertelne rany słów
magią:
wspomnieniami, marzeniami, uczuciami.
Nie poddam się dopóki ich nie pokonam.
Będę walczył do ostatnich kropel
atramentu,
o każdy skrawek ojczystej ziemi na kartce
papieru...
05.02.2005 N.Y. W metrze
Komentarze (3)
W dzisiejszych czasach tym piórem może być tablet.
No to długopisem czy piórem? Zmienić by wypadało
tytuł. I myślę, czy nie powinno być: słów magią, a nie
odwrotnie.
Ten mi się podoba