Pisane chwilą wieczorną
i nagle zegar przestał chodzić
a światło zgasło
chmury są na niebie
i nie chcą zniknąć
brakuje ludzi
budynków
gwaru
brakuje smutku
radości
i żalu
brakuje codzienności
harmoni
znudzenia
brakuje mi Ciebie
mojego natchnienia...
straciłam przytomność
a oczy zamknęły się
i wtedy w mej głowie
anioł zjawił się
taki piękny, niebieskooki
z szerokim uśmiechem
zobaczyłam przez oczy zamknięte
to światełko
szukane przez całe życie
bez ładu i składu. czuję że wyraziłam swoje uczucia. chaotyczne.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.