Pisane mi albo nie pisane ...
Ja bezzębny starzec
co kiedyś siebie miał
i swój życiowy walec
i równał nim do bram
Dzisiaj pamiętam tylko
punkty moich zwrotów
tam przecież miałem umrzeć
tam królem byłem gotów
Być albo nie być
oto żądne pytanie
pisane mi by odejść?
czy może być pisane?
autor
Andrzej Błaszyk
Dodano: 2019-10-09 11:11:13
Ten wiersz przeczytano 1486 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
Fajny, trochę przewrotny, zmusza do przemyśleń.
Pozdrawiam :)
To pytanie dręczy wielu.
Pozdrawiam:)
Pisane, czy nie pisane...
Cieszmy sie z tego, co jest nam dane.
Serdecznosci :)
czy wszystko trzeba o sobie wiedzieć? pewnych pytań
lepiej sobie nie zadawać, bo można wpaść w deprechę.
pozdrawiam i zapraszam na rozweselenie do mnie :)
To zalezy kto pisze:)))
Widocznie pisanie skoro tu jesteś, pozdrawiam kolorami
jesieni :)
wolę jednak te wdzięki
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/glodna-rozkoszy-5345
77
najwyżej 127 lat
pewnie będę żyć krótko
nie radzę tego zażywać
Podejrzewam, że być może.
W radio dzisiaj słyszałam, że 124-letni mnich zapytany
o tajemnicę swej długowieczności odpowiedział, że
trzeba unikać ostrych przypraw i seksu.
Może wiecznego życia to nie załatwi, ale jak ktoś chce
żyć długo, zawsze można spróbować ;)
Jaka to tajemnica
jesień ma swoje prawa
kolejny wiersz na beju o przemijaniu
I tak zrodziło się pytanie, które nie jednego dręczy
:)
Pozdrawiam serdecznie Andrzeju :)