Pisane za dnia
Nie lubię zmierzchu który przychodzi
przedziwnych wizji jakie noc niesie
stanów depresji i melancholii
złowrogich myśli mrocznych uniesień
kocham poranek kiedy dzień wstaje
oraz pobudkę przy wschodzie słońca
jasność zachęca mnie do działania
jej siła wielce inspirująca
autor
chacharek
Dodano: 2015-03-09 17:52:49
Ten wiersz przeczytano 1182 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
też kocham poranki, zwłaszcza te słoneczne:)
fajny, osobisty przekaz...też tak mam jak śpię u
siebie:) pozdrawiam
Ja mam odwrotnie, nocka, zapachowa swieczka na
stoliku, spokoj:-)
Ja jestem bardziej kreatywna wieczorami. Jestem Sową i
ranki wole przesypiać z książką.:))
A ja lubię noce i baraszkowanie:). Miłego Arkadiuszu:)
A po świcie przychodzi zmierzch...Ja tam lubię
wieczory, bo prowadzę bardziej nocny tryb życia :)
W celu uniknięcia bliskości: " budzi, pobudkę, pobudza
" drugą strofę czytam raczej tak :
Kocham poranek gdy dzień rozpala
oraz pobudkę przy wschodzie słońca
jasnośc zachęca mnie do działania
jej siła wielce inspirująca
Wydaje mi się jeszcze, że skoro przedziwnych wizji - w
liczbie mnogiej, to " które noc niesie ".
Pozdrawiam chcacharku!
-- no to witam w klubie, czyli ... skowronek pozdrawia
skowronka..
-- :)
Rytmiczny wywód skowronka. Pierwszy wers czytam sobie
"Nie lubię chwili gdy zmierzch nadchodzi" aby uciec
przed powtórzeniem "który", "którą".
Msz warto przemyśleć piąty wers.
Wiadomo, że to sugestie czytelniczki, a nie eksperta.
Pozdrowienia od sowy.
Ładny rytmiczny wiersz. Masz rację, poranki są
lepsze:)Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
milego dzionka puszczam skowronka pozdrawiam
A no cześć!
Ładnie to napisałeś, chociaż ja
bardziej preferuję zrywanie się
o świcie, ale zawsze tak,
żeby zdążyć na kolację.
Pozdrawiam serdecznie
A ja tam lubię zarówno noce jak i poranki, cudne,
urocze:)
Fajnie ujęte... i rytmicznie, bdb się czyta :)
Skowronkiem jesteś, pozdrawiam:)
Jesteś porannym skowronkiem, a nie nocnym markiem +)