Pisany miłością
Babci.. która jest przy mnie każdego dnia obecna../Po dłuższej przerwie spowodowanej pobytem w szpitalu, zapraszam! :)
Ciepłym uśmiechem niesionym przez wiatr
przywołuję wspomnienia dawnych lat.
Zapach ciasta drożdzowego i soku
z czarnego bzu,
miliony przepełnionych uczuciem słów.
Spojrzenie pełne miłości dodającej
wiary,
że nocne potwory to tylko wyobraźni
czary.
Pisany melodią serca i łzami list
ukryty między kartami przedwojennej
książki.
W kącie pokoju kaflowy piec a przy nim
popiół
rozwiany wokół jak włosy przez wiatr.
Cichy śmiech ukrywający wzruszenie
dla bolącego serca był jak ukojenie.
Patrzę w gasnący płomień świecy
przypominam sobie Ciebie, Babciu.
Dziękuję.. ;)
Komentarze (44)
Ślicznie z miłością o babci:))))
Dzięki za pozytywne wzruszenia i przywołane
wspomnienia. Pozdrawiam.
Ładny, cieplutki wiersz :)
Jak na Pesymistę, to pięknie. Pozdrawiam . Dobranoc
Pięknie uczuciowy:)
Dobrej nocki:)
Wiem o czym piszesz, też przypomniałam sobie moją
babcię przy Twoim wierszu. Cudnie. Pozdrawiam
Może być.
Bardzo ładne, ciepłe wspomnienia.
Dobrej nocy.
Dobre z Ciebie dziecko Pesymistko, lubię Cię czytać...
:)
Pisz Pesymistka!Lubię tu zaglądać -pozdrawiam;)
Piękny wiersz dla Babci! wzruszający! Pozdrawiam
serdecznie:)
Mam podobne wspomnienia, bardzo się wzruszyłam.
Płonień, młodzieńczym, wdzięcznym - literówki,
przepraszam..
"Patrzę w gasnący płomień świecy
przypominam sobie Ciebie, Babciu."
Wiersz niezwykle ciepły, słowa pisane wdziecznym
młodzińczym sercem..
Pozdrawawiam serdecznie, pięknie uczciłaś pamięć
Babci. Ołomień zagaśnie ale ona na zawsze w Tobie
pozostanie..