Płacz
Strugi deszczu
Biegną przez oblicze.
Kropla za kroplą
Krople magiczne.
Choć ból, choć męka,
Cierpienia nie ubywa.
A łza za łzą
Radości ślady zmywa.
Koryta wypułkane,
Zdarte solą powieki,
Pocięte poliki,
Jak dno rzeki.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.