"Płakała sama"* (villanella)
Odświeżone sprzed lat
* inspiracja: Płakała w nocy - S.
Barańczak
Płakała sama w nocy. Wiatr wszystkiemu
winien
i łyk nostalgii w winnej rozcieńczony
kropli.
Na dno kieliszka posmak cienką strużką
spłynął.
Po dniu, który rubinem cierpkawego płynu
słońce w oczach o zmierzchu na dobre
utopił.
Nocą płakała sama. Zmieszała łzy z
winem.
A jego wonne resztki w przejrzystym
kokonie
mąciły barwę, którą zmierzch solidnie
upił.
Ledwie jedna kropelka. Strach, jak ona,
spłynął
niespiesznie. Już zabłądził w ślady słońca,
w dłonie.
I szeptał: "Nie rozpaczaj, poniechaj,
zapomnij.
Płakałaś sama w nocy. Wiatr nostalgii
winien.
Słońce na dno tęczówki świtaniem
przypłynie.
Rozpali zatracone promienie. Obłokiem
niesionym zwinnie, lekko śmiechem w ciebie
spłynie.
Tymczasem zaśnij, zagrzeb w snu miękkiej
pierzynie.
Zostaw smutek i strachy w przeczekania
pozie.
Płakałaś w nocy sama, szeptałaś: Wiatr
winien...!
A on zawodził skargą, że o świcie spłynie."
Komentarze (33)
Elu, jesteś niepowtarzalna. Twoje wiersze to prawdziwa
poezja. Nieustająco podziwiam!
Pozdrawiam serdecznie :)
Kaziu śliczny, sentymentalny filmik! Dziekuje, że
dostarczyłaś powodu do ciepłych wspomnień!
Buziaki za to! :)
AF, za mna juz kawałek drogi :)
Dziekuje :)
Pewnie Maria Ci pośle, ale nie mogę wytrzymać...link;
https://youtu.be/bizDj2HOW5w
A Twój wiersz piękny!!!
Tak czytam , czytam Eluś twoje wiersze...i dochodzę do
wniosku że daleka przede mną droga :) Pozdrawiam :)
Dzięki bardzo, marcepani :)
Dobrej nocy życzę :)
solidna porcja melancholii - pięknie podana - forma i
treść - bardzo!
Dziekuje Wam serdecznie za czytania, za zatrzymanie
sie i za komentarze.
Stażu - miałam na myśli nostalgie rozcieńczona winem.
Twoja sugestia odwraca znaczenie frazy. Ale dzieki za
uważne czytanie.
Pozdrawiam Was i zycze dobrej nocy :)
Cudna...pamiętam jeszcze Twoją villanelle o
kurpianeczce .
Pozdrawiam :)
Przyjemnie i wyciszająco:)
Na dobranoc w sam raz.
Pozdrawiam:)
Jak ładnie dziś u Ciebie Eluś!
Bardzo mi się podoba!
Pozdrawiam śnieżnie, bo mnie zasypało :)
Czytam sobie " w wina rozcieńczonej kropli". To
prędzej wiersz sylabiczny, niż rymowany.
Ładna, zapłakana vilanella, za tym co przeminęło z
wiatrem. Miłego wieczoru:)
Nie znałem takiej formy wiersza. Dla mnie villanella
to była pieśń renesansowa, często nawiązująca do
motywów ludowych. Ale taka villanella słowem jest
bardzo atrakcyjna. Muszę sam spróbować.
dla takich wierszy warto czytać poezje.
zachwycam się nim od wczoraj :):):)