Platanowa aleja
Dla mężczyzny, którego zawsze będę kochać.
Bardzo piękny romantyczny spacer,
mglistą aleją o świcie,
można by tak iść i iść milcząc.
Ciszy i nastroju nie wypłoszą słowa.
Iść słuchając, o czym szepcze Aleja
Platanowa.
Iść w ciszy i w skupieniu, iść razem bez
końca,
aż do cudownych marzeń, aż do promieni
słońca.
...........................................
...
A na końcu alei, gdzie wiatr gra w liściach
walce,
wtulić się w siebie i mgle pozwolić ponieść
się daleko,
i niczego już nie pragnąć,
tylko snuć się tak razem nad Puszczą
Bukową,
nad konarami drzew, nad światem.
Tęsknię.
Komentarze (4)
Bardzo urokliwy spacer,
miło taki odbyć:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękny wiersz i ta tęsknota.Pozdrawiam.
Bardzo ładny wiersz:)
ładnie z nutką tęsknoty ....
widzę tu aleję platanów w
Szczecinie jest piękna:-)
pozdrawiam - miłego:-)