No coż...
Marzenia mam bardzo ciche
Takie są ludzkie spokojne
Nie są wiec pod publikę
Zawsze gdzieś z nimi też zdążę
Przedkładam je ponad rozwagę
Trudniejsze zostawiam na później
Zaczynam zwykle banalnie
A kończę jak wszyscy ludzie
Pseudoprzyjaciół już nie mam
Wylądowali w koszu
W życiu mam ostrą jazdę
Ale mam dobry samochód
Przykro że kogoś zawiodłam
Gdyż czekał na wielka chałę
Sztuka jest bowiem być wielkim
Gdy życie jest dla nas za małe
Żyje w realnym świecie
Ploteczki zostawiam dla nicków
Nie chcę się znowu obudzić
Z głową w zwyczajnym nocniku
A co do róż to pomiędzy betonami nie
rosną,
tam tylko forsa dojrzewa i sensacje
wiosną.
Komentarze (20)
Bardzo mądre słowa wypowiadasz. Wiersz wart polecenia
innym. Brawo!
Mądrze piszesz. Psędoprzyjaciele mówią Ci wiele, gdy
na brawa czekają, potem gdzieś się chowają. Ja nie
chowam się wcale, dla wdzięczności nie chwalę. W
wierszu mądrość zawarta, bardzo szczera, otwarta. +
bezpardonowo - bezpośrednio i realistycznie - kawał
prawdziwego życia - jestem za, a nawet w ogóle nie
przeciw.
marzenia masz takie na miarę możliwości, takie realne
ponieważ stoisz mocno na ziemi, podoba mi się
szczczególnie "pseudoprzyjaciół już nie mam wylądowali
w koszu" - ważne
przemawiają do mnie Twoje słowa, a szczególnie
końcówka wiersza, która wywołała u mnie burzę
myśli:):)
Twój wiersz przemawia, do mnie- szczerym jasnym
spojrzeniem.
nie wiem czy dobrze rozumię ten wiersz , ale podoba mi
się trzecia zwrotka i te mocne stąpanie po ziemi.
Wiersz głęboki w wymowie - jestem pod
wrażeniem.Odrzucić to co jest bez wartości i iść
świadomie drogą, być może niełatwą, ale jasno
sprecyzowaną i prawdziwą naszą prawdą w kontekście
naszych priorytetów...
Temat wiersza dość oryginalny.Dużo w tym wierszy
zwrotow kolokwialnych, ktore trochę psują nastrój
wiersza.Ogólnie wiersz dobry.Czyta się go lekko i
rytmicznie.
oczyszczający wiersz z tego co zbędne, złudne
,nierealne, wiadomo potem na czym się stoi ,wiersz mi
się podoba, forma ,rymy ,treść na plus
Oddaję swój głosik++ bo wiersz sam o to prosi. :-))))
Forsa dojrzewa i spada z drzewa jesienią.
Dziś nie zielone, złote są w cenie, a te ...się
czerwienią. :-)))
zycie doswiadcza na kazdym kroku i widze ze
wyciagnelas wnioski z przykrych sytuacji - dobry
wiersz i pouczajacy
O rany ile buntu i złości w tym wierszu, nie mów mi że
położyłaś laskę na życie bo i tak nie uwierzę, nie z
takim temperamentem jak ty masz!
Wiersz nieźle poprowadzony i zrymowany może się
podobać gratuluję pomysłu.
te prost marzenia są zwykle najpiękniejsze, a zycie i
tak swój własny scenariusz pisze. na +