Plecak
Nadeszła noc, a my zmęczeni
kładziemy się do łóżek.
Razem z nami zdeptane trawy,
przebyte drogi i bezdroża.
Śniąc podróżujemy nocą
z wypełnionym miłością plecakiem.
Dopóki nasze nasycone ciała
rozbudzone porannym dzwonem
nie wstaną do kolejnej wędrówki.
Komentarze (24)
Plecak wypełniony miłością, dla niektórych lekki, dla
innych ciężki bagaż.. piękny wiersz :)
Fajne z plecakiem wędrowanie
pozdrawiam :)
Dziękuję krzemanko za uwagi poprawiłam
pozdrawiam
Oj...Cudne.Bardzo mi się podoba.
Ładnie:)
Ładnie. Co sądzisz o pozbyciu się "a"
z trzeciego wersu, "nocą" z piątego
i napisaniu "nie wstaną" zamiast "wstaną"?
Miłego dnia.
ladnie :) pozdrawiam
O tak... napodróżowałam się dzisiaj :))
Miłego dnia Elu:-) . Pozdrawiam:-)