Płomień
Zapaliłam świecę na grobie.
W skupieniu obserwuję płomień.
Myślę o tych, co już odeszli
i nie staną nigdy koło mnie.
Teraz rękę chcę ogrzać leciutko,
więc ją zbliżam do tego płomienia.
Nie odrywam od niego oczu...
Powracają różne wspomnienia.
Płomień - Jak życie człowieka,
choćby grzał i świecił najjaśniej,
delikatny jest i bezradny.
Przyjdzie czas, że i on kiedyś zgaśnie.
Wieczny odpoczynek, racz im dać panie,
a światłość wiekuista niechaj im
świeci...
...Potem męczy mnie to samo pytanie:
Co się dzieje dalej - Po śmierci???
Komentarze (8)
Bardzo ładnie . Wierzmy,że to tylko przejście.Piękne
te Twoje refleksje o cieple płomienia zniczowego .
Pozdrawiam cieplutko
Fajny wiersz.
Co się dzieje potem? Napisałem trochę w komentarzu do
wiersza Mariat.
Pozdrawiam
Ciekawy wiersz.Pozdrawiam serdecznie:)
Ciekawy wiersz,co dalej,z pewnością się spotkamy z
tymi których nie ma...
Pozdrawiam serdecznie:)
Podoba mi się...ale na zadane pytanie brak
odpowiedzi...pozdrawiam serdecznie.
Ladny refleksyjny wiersz pozdrawiam
dobry refleksyjny wiersz z nadzieją w tle Pozdrawiam;)
Zaduma nad grobem, spotkanie na pewno sie odbedzie, ja
w to wierze:) piekny wiersz