Płomień
Dzisiejszej nocy przyszłaś do mnie
z miną anioła upadłego.
Mówiłaś cicho: „Nieprzytomnie
zatrać się w szeptach, otwórz niebo”.
Pierwsze dotyki żądnych dłoni
z muśnięcia przeszły w rozognienie.
Nie mogłem się zbyt mocno bronić
a nasze myśli były wrzeniem.
I choć noc ciemna, była rajem.
Kradliśmy chwile zapomnienia.
A gdy nadchodził świt widziałem
ostatniej gwiazdy lekkie drżenie.
autor
MariuszG
Dodano: 2017-12-13 07:47:12
Ten wiersz przeczytano 1830 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (54)
Masz to erotyczne dotkniecie, pozdrawiam
Ale pięknie! :) to jest to co Ewka lubi najbardziej :)
:)
Miłego dnia Mariuszu :*)
delikatny subtelny erotyk
miłego dnia:)
Ładnie ujęty sen. Miłego dnia:)
piękne słowa pozdrawiam
Urzekła mnie ostatnia strofa...
Promiennego dnia Mariuszu:)+
Piekno z subtelnoscią zmiksowane i wyszedł cudnej
urody erotyk
Szczególnie urzekł mnie ten fragment
Mówiłaś cicho: „Nieprzytomnie
zatrać się w szeptach, otwórz niebo”.
Pozdrawiam serdecznie Mariuszu życząc pogodnego dnia
:)
Po prostu piękny;)Miłego dnia.
Piękny erotyk o owocnej nocy.