Płonę
Otwieram się przed Tobą ukochana...
Słońce kończy swą wędrówkę
Noc otula firmament
Czarnym całunem spokoju
Gwar cichnie...
Lekki letni wiatr
Pieści jej włosy
Dotyka dłoni
Tylko blask gwiazd
Jej lśniące oczy
I nadzieja... to wszystko
Otwieram się...
... i płonę...
... i płonę, płonę!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.