Płynę w noc..
Bo jeśli kiedyś dojdę do wniosku, że
Bóg..
Zamilknę na zawsze, na wieki
Nie splunę w twarz pierwszemu aniołowi
Choć mógłbym, dobrze mnie znasz
Tylko w dzikim ogrodzie upije się życiem
Upije się życiem na śmierć
Ciemność przeraża sztuczną ciszą
Wielki spokój, bez iluzji światła
Spłynął na rozkołysane chodniki
Po których płynę w noc
Bo jeśli kiedyś dojdę do wniosku, że
Bóg..
Nawet to mi nie pozostanie
Jeśli wejdziesz mi w drogę zabiję cię...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.