płynność granic
https://www.youtube.com/watch?v=zqq3tW3iACw
na jednym oddechu
słowa słowa słowa
rzucają na kolana
- uderzając o ściany
przechodzą bez echa
stop
przecież widzę
hardość ramion
dłonie zawieszone w próżni
ech i te oczy
w kontraście z ustami
a pomiędzy
most
wiszący na włosku
Komentarze (28)
Pięknie, i zachwycająco piszesz Danusiu. A ten most
coś mi podejrzany, bardzo słaby, gruchy, nie stabilny.
Pozdrawiam serdecznie
Wszystko wisi na włosku, jak pokręcisz głową,
jak wiesz Droga Donno, pierwsze było słowo.
Cudownie pozdrawiam.
Na początku było Słowo.
...a na końcu Dziennik Telewizyjny.
No niestety serce musi trafiać w serce...inaczej to
niepewność...Pozdrawiam Danuśka...
Donna powiało smutkiem u Ciebie...
Pozdrawiam i ściskam gorąco :)
czytelnie i poetycko
smutny ale ciekawy
ciepło pozdrawiam :)
Bardzo smutno u Ciebie.
Pozdrawiam serdecznie.
Czyli już niewiele potrzeba, żeby runął ten most.
Czy te oczy umią kłamać?..
Tylko często jest odwrotnie usta kłamią a oczy mówią
co innego. A do tanga trzeba dwojga. Czytam trzeci
kolejny wiersz o podobnym klimacie z życia wzięty.
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego wieczoru...
Donno - peelka słyszy /słowa, słowa, słowa/ ciepłe,
gorące - a nie znajdujące potwierdzenia w wyrazie oczu
peela - są kwintensecją wiersza.
Ona mu jeszcze daje nikłą szansę, ale...
Uściski i buziole, Danusiu:-)
Ciekawie zobrazowana rozbieżność między tym co w
sercu, a co na języku.
Miłego wieczoru:)
znaleźć złoty środek nie jest łatwo zawsze ktoś
ustąpić musi