pnącza
cieńsze od włosa
niedostrzegalnie wrosły w pobrużdżoną
skórę
sposób na ból - kolejny dzień i noc
a potem więcej i więcej
słońce deszcz - wszystko jedno
płynie przez gardło obojętność
niszcząc wewnętrzne organy
udawany stabilny głos
trzyma w ryzach zwichrowane myśli
nieodczuwanie - to śmierć
więc krzyczę
wyrywając powrozy - musi boleć
gdy rodzi się nowe
autor
Donna
Dodano: 2017-04-18 14:30:42
Ten wiersz przeczytano 866 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
Wazne, ze zerwane powrozy, ktore petaly dusze i cialo,
a bol minie.
Bardzo refleksyjny wiersz.
Cieplo pozdrawiam, Danusiu,:)
Ból przeradza się w szczęście. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem wiosny.
Dziekuje pieknie kolejnym gosciom za komentarze. Moc
serdecznosci.
trudny stan, który wymaga działań inwazyjnych. ale
przecież nieodczuwanie to śmierć, a nowe - choć rodzi
się z bólem, jest lepsze niż obojętność.
trudno jest męskim słowem komentować tak bardzo
kobiecy wiersz.
pozdrawiam, serdeczności :)
Sukces i szczęście najlepiej smakują gdy rodzą się w
bólach. Bardzo ciekawy wiersz Danusiu. :))
Uściski dla Ciebie paa :)))
Świetna, prawdziwa puenta.
Pozdrawiam :)
"Ból jest ojcem mądrości, miłość matką." Ludwig Börne
+ Pozdrawiam serdecznie
Udawać możemy nawet to że jesteśmy szczęśliwi, cóż z
tego gdy w środku wszystko krzyczy i chce prawdziwego
szczęścia.Nowe najczęściej rodzi się w bólach.
Pozdrawiam.
Elu, ciesze sie ze dostrzeglas, ze Y z korzeniami
wyrwalam. Usciski:)
Wszystkim gosciom dziekuje za czytanie i refleksje
zawarte w komentarzach. Moc serdecznosci.
Bardzo na tak wiersz!
Duże zmiany muszą boleć :( ku lepszemu...
Pozdrawiam Danusiu :)
Nowe zawsze rodzi się w bólu...Pozdrawiam miło.
Bardzo obrazowo i chyba prawdziwie w puencie - w
każdym razie w wielu przypadkach.
Uściski
ps. /wyrYwając/
Dobry refleksyjny wiersz.
:)
Nowe życie zrodzone bywa w bólu
lecz ileż potem jest radości z narodzin
serdecznie pozdrawiam:)
Głęboko refleksyjny, zatrzymał
Pozdrawiam