Po burzy
A kiedy będzie już po burzy,
kiedy ucichną gromy z nieba,
kropla rozpryśnie się w kałuży,
uwierzysz, Bóg się nie pogniewał,
że kocha, kocha ponad wszystko
i dobra pragnie dla swych dziatek,
i dla tych dużych, i tych mikro,
On się lituje nad tym światem.
I czeka wiecznie,
czeka
na
opamiętanie.
autor
marcepani
Dodano: 2020-06-20 13:22:39
Ten wiersz przeczytano 1116 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Jak miło i sympatycznie o burzy. :)
Super :)
Bardzo mi dobrze u Ciebie po tej burzy,
optymistycznie, i tak jakoś przewietrzyło się po
przeczytaniu. Bardzo na TAK :)
Burza, burza i po burzy... Pięknie, tylko że z tym
opamiętaniem to różnie bywa :) Miłej soboty, Marce :)
B.G.
Witaj Mariolko:)
Powiem szczerze,ze mam takie malutkie,maluteńkie
uwagi.Ba,nawet nie uwagi.W drugim wersie "kiedy" mi
się jakoś tak lepiej czyta "i gdy" ale to mój problem
i druga- dlaczego taki krótki.Jeszcze się dobrze nie
rozmarzyłem a tu już koniec:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Oj, czeka, czeka... :)
Bóg sprawiedliwy jest.
Kocha bezwarunkowo, nie gniewa się.
Podoba mi się wiersz.
Teraz wypada napisać pacierz
o treści plus/minus takiej
Daj nam o Panie opamiętanie
byśmy zrozumieli że już dosyć mamy
tańca różańca gniewu każdego
i również grzańca u Wincentego
Daj nam spokoju i zrozumienia
promyk Słoneczka i ździebko cienia
kroplę miłości dobrej jak chleb
czasami deszczu zamiast Twych łez
Super!
Szkoda, ze tych dziatek tak mało, tak mało...
Pozdrawiam :)
wiarą pisany wiersz.
:)
W przyrodzie, jak i w życiu musi zaistnieć burza, żeby
przyszło to opamiętanie. Niestety, nie dla każdego...
Fajny wiersz.
Pozdrawiam :)
Lecz jeśli ciut pożyjesz dłużej,
Wiesz, że gdzie indziej jest ulewa,
Że Bóg po prostu przeniósł burzę
I teraz się na innych gniewa.
:)
a po nocy przychodzi dzien,
a po burzy spokoj...
Budka Suflera*
i zaraz sobie puscilem, uwielbiam ten utwor, a nawet
kocham!
Pięknie w treści i formie wyrażona wiara. Lepiej mi
się czyta bez słowa "wiecznie", ale pewnie to
zachwianie rytmiczne jest celowe. Miłej soboty:)
Burzę miałam wczoraj, niewykluczone, że dziś też
przyjdzie...
Miły wiersz na dzień dobry :)
Pozdrawiam serdecznie.