Po co?
Każdy gdzieś goni, każdy gdzieś biegnie
Wszyscy chcą walczyć, nikt nie ulegnie
Do czego to prowadzi, czy to
rozwiązanie?
Dlaczego ludzie wybierają zabijanie?
Tak dużo pytań, mało odpowiedzi
Czy w takich warunkach maja wychowywać się
dzieci?
Była potrzebna na tragedia w Biesłanie?
Nie! Wystarczyłoby tylko ręki podanie
Po co była ta katastrofa w Stanach?
Gdzie ludzie błagali o życie, błagali na
kolanach!
Po co to? Dlaczego?
Mieliśmy wszystko, teraz nie mamy
niczego!
Bóg tak nie chciał, Bóg miał inne plany
Przez ludzi jest teraz cierpienie i są
rany
To nie tak. Tak nie miało być
Ludzie, czy wy naprawdę chcecie tak
żyć?!
Dlaczego nie możemy żyć w pokoju?
Dlaczego każdy krzyczy: „Do
Boju!”?
Człowiek oczekuje, że do raju trafi
Kiedy za życia był członkiem gangu czy
mafii
I kradł, mordował i zabijał
A od Boga się odwracał, Boga omijał
Czy kiedyś odłożą broń i podadzą sobie
rękę?
Czy kiedyś zakończą te cierpienie, czy
kiedyś zakończą te mękę?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.