Po co żyć?
I po co mam żyć?
Żyć, żeby być?
Żeby co dnia rano, zawsze to samo?
By stolik w rogu stał tym co zawsze?
I fotel mój ulubiony ciągle zagradzał mi
przejście?
Żebym wiedział, że nikt nie zadzwoni?
Że nikt do domu mego nie wejdzie?
A także nikt o mnie pamiętać nie będzie?
I tak sobie istnieć mam?
Więc po co mam żyć?
Jeśli po to, by być...
To lepiej nie żyć.
autor
hagier
Dodano: 2007-12-18 23:08:51
Ten wiersz przeczytano 392 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.