Po deszczu jest słońce
Tęsknota siadła na tapczanie,
na krzesłach, pełno jej po kątach.
Wypada mocno dać po łapie,
Wyrzucić za drzwi i posprzątać,
Wystarczył uśmiech i spojrzenie,
w Jej cudne szmaragdowe oczy,
żeby dać sercu ukojenie,
a dzień się zrobił z ciemnej nocy.
Teraz nam zawsze świeci słońce,
zakwitły róże, szumią drzewa.
A ja dla naszych serc gorących,
Schuberta serenady śpiewam.
autor
wrobel
Dodano: 2012-01-03 10:14:21
Ten wiersz przeczytano 1620 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Romantycznie się zrobiło :)
+
Taka miłość najpiękniejsza...