po drugiej stronie lustra
nie pisz listów, nie mam siły już udawać
dziś jak żebrak pełznę na kolanach
nie ma sensu, żeby na cokolwiek czekać
wszak to inna, nie ta sama rzeka
inna droga, inne słońce jest nad nami
tego nie da zmienić sie słowami
nie ma dna, przyszłości, nie ma nawet
jutra
jak więc żyć po drugiej stronie lustra?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.