po drugiej stronie nas
Milosc jak narkotyk
plynie w szalenczym tempie
i rozrywa na strzepy
moje arterie
Pulsujaca ciemnosc
rozlewa sie w umysle
i oblepia wszystkie neurony
cialo drzy w konwulsyjnym tancu
Kazdy twoj dotyk pali
kazdy pocalunek przelamuje granice
juz nie stawiam oporu
poddaje sie i wtapiam w nicosc
autor
sternlein
Dodano: 2009-05-25 14:45:07
Ten wiersz przeczytano 386 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Nicość - czyli tylko marzenie...o kimś. Tak mi się
wydaje.
wiesz bardzo ładny , jednak również nie zrozumiałam
znaczenia 'nicości' ;)
Miłość wcale nie jest napędem a jeśli już to
destrukcyjnym:)
wiersz jest piękny postanowienie, tylko niepokoi mnie
słowo nicość Czyżby miłość to zniszczenie w tym
wypadku? Miłość jest napędem do celów najpiękniejszych
życia Taka moja refleksja Plus Pozdrawiam:)