A po jesieni przychodzi zima...
w nawiązaniu do "Smutny koniec lata", dla Belli Jagódki, która zachęciła mnie do napisania wiersza o odejściu jesieni
Jesień chłodna kalkulatorka
nad światem objęła rządy,
zimny wiatr, jej adwokat,
pozamiatał wszystkie kąty.
O lecie,
co w konwulsjach konało,
szybko się jakoś zapomniało.
Grządki przekopane,
pola zaorane,
zimne słońce nibyświeci,
z podwórek wymiotło dzieci.
Jesieni rządy szalone,też
nie będą trwać w nieskończone.
Zima zaciera dłonie.
Kiedy jesień ochłonie,
przybędzie w królewskim zaprzęgu,
śnieżną bajką świat omami,
o złotolistnej pamiętać będą
już tylko - jesieniomani.
Komentarze (9)
Bardzo fajny klimat, a końcówka z uśmiechem odczytała
mi się, może przez to, że też jestem jesieniomanką,
ale w słonecznym wydaniu. Pozdrawiam :)
"omami" http://sjp.pl/omami
bardzo ładny wiersz o porach roku i ich przemijaniu,
pozdrawiam cieplutko
Miło znów gościć u Ciebie. I jeszcze milej, że
chciałaś podzielić się wierszem.
"jesieni rządy szalone
nie będą trwać w nieskończone"
Czy pokusiłabyś się o regulację rytmu w tym wierszu.
Bardzo zyskałby, bo temat dobry:) I skoro powstało o
jesieni to... oczekuję już teraz na kolejny gdy np
nadejdzie zima. Pozdrawiam serdecznie. Zerknę tu
jeszcze, aby poczytać po ewentualnych poprawkach.
Dokładnie tak. Cieplutko pozdrawiam
Jesieniomani - podoba mi się to słowo. Nieodwracalny
bieg do przodu i pomimo prób zatrzymania i tak zawsze
nadejdzie kolejna pora roku.
Pozdrawiam
ciekawy wiersz, mnie się podoba:) Pozdrawiam
ciekawy obraz przemijania pozdrawiam
dziękuję
Bardzo ładny wiersz o przemijaniu, porach roku. Też
ostatnio postanowiłem napisać wiersz o jesieni.
Ciekawa pora roku jeśli chodzi o rozmyślania.
Pozdrawiam.