Po pandemonium
Potrząsasz nieprzytomnym umysłem
Chwytasz myślami resztki wspomnień
Przytępiony ból odzywa się głucho
Łzy zmywają z twarzy krew
Stajesz na chwiejnych kolanach
Liczysz każde złamane marzenie
Ocierasz dłonie z bitewnego kurzu
Trzaskają strupy niezasklepionych ran
Przekrwione oczy patrzą na słońce
Jasność parzy, oślepia, odrzuca
Jednak idziesz tam na przekór
wszystkiemu
I ze smutkiem nucisz piosenke:
"I know... You know...
Mayoi michi mo shikata nai
I can change my life..."
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.