Po stronie życia
tarcza słońca pulsuje
promienie zaplatają
pszenicy warkocze
maki wydymają płatki
pszczoły spijają słodycz
z czar płomiennych kielichów
fale biją o brzeg
porywają zamek z piasku
a ja pędzę dalej pod wiatr
życie ma mnie a ja mam życie
i tak pędzimy razem od lat
autor
Ewa27
Dodano: 2013-09-03 20:23:16
Ten wiersz przeczytano 726 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
sweet life:)
zanurzę się choć na chwile w twoje wersy
optymistycznie zabrzmiało ... często pod wiatr ale
ciągle do przodu i tak trzymaj ....
ładny wiersz - pozdrawiam:-))))
ladny wiersz-pozdrawiam serdecznie
Bardzo mi się podoba Twój wiersz, pozdrawiam cieplutko
tez mi sie podoba pozdrawiam
czasem pod wiatr, czasem z wiatrem pod pełnymi
żaglami, spalając się, tańcząc, łapiąc tęcze - oto
jest życie! ech... podoba mi się klimat Twojego
wiersza :) pozdrawiam
aj z prądem w:)
a po stronie życia
zawsze tez mamy śmierć
nie każdy pije życie
żeby wiek przezyć
choć co roku
pszenica wiąże warkocze w:):)
Bardzo mi się podoba.Pozdrawiam.
prawda
z prem każy umie płynać
nawet się unieść
pod prąd ciężej
bo może popieścić w:)