Po zdjęciu sznura
kartka znaleziona nazajutrz na biurku
wyjaśniała niewiele
"odchodzę, bo nie umiem tak żyć"
kiedy rozmawiała z nim ostatni raz
nie widziała jego oczu
wbijał wzrok w stare tenisówki
"musimy kupić nowe buty synku"
burknął "po co" bo już wiedział
że do nieba idzie się boso
Komentarze (5)
wiersz dobry, przejmująca treść a jest alarmem, bo
nieraz słowa krótkie zbagatelizowane mają znaczenie-
życie Pozdrowienia
Podpisuję się pod komentarzem DoroteK. Boli i tyle.
Pozdrawiam
Do napisania skłoniła mnie historia chłopca, który
powiesił się w ubiegłym tygodniu, przeczytana w
internecie...
smutny wiersz zastanawiam się co skłoniło cię do jego
napisania?
aż dusza płacze, kiedy przeczytałam, nie wiem kogo
bardziej szkoda, chłopca, czy matki