POBUDKA...

Jakze milo czytac Twoj nowy wiersz, Drogi Przyjacielu.
:)

Chociaz nie mieszkam w Polsce, to Jej los lezy mi na
sercu.

Wspaniale ujales temat.
Swietny wiersz, Norbercie. +++

Przesylam Tobie oraz szanownej Malzonce, serdeczne
zyczenia zdrowia. :)

Dziękuję Andrzeju i Sławku za wgląd i komentarz dot.
mojego wiersza. Zdziwiłem się Twoją wypowiedzią Sławku
na temat Unii, gdyby nie ona byśmy dzisiaj byli, pod
względem gospodarczym i wielu innymi, podobni do
Ukrainy. Ona nie tylko nam zazdrości ale wręcz błaga o
przyjęcie, być może na nasze miejsce jak obecna władza
wygra wybory. Odnośnie mojego serducha to ciągle
jeszcze bije, pomimo dość częstych zawirowań udaje mi
się na jakiś czas je naprawić. Serdecznie Was
pozdrawiam życząc miłego wieczoru oraz udanej,
radosnej niedzieli :)

Owszem, unia jest wrogiem.
Udany wiersz o tematyce politycznej wyrażający
optymizm i głoszący zwycięstwo nad złem.
Pozdrawiam Norbercie i dziękuję za odwiedziny. :)
Jak tam Twoje serduszko?

Piękna ostatnia zwrotka, za tym można tęsknić
Szczecin, fakty. Po kawałku okupujemy nabrzeża
stoczni,z browarem sie nie udało Niemcy sprzedali
Carlsbergowi,większość ziemi po PGR w rękach... Śmieci
Rethman.
Myślę jednak tak jak Ty, Polska będzie nasza.

Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia

Dziękuję Maćku, Lotko i Mily za wasze miłe wizyty
i komentarze. Serdecznie Was pozdrawiam życząc
udanego, radosnego weekendu :)

Polska jest w pewnym sensie w punkcie zwrotnym...
Wymowne refleksje!
Pozdrawiam Norbercie :)

Mam nadzieję, że Polacy nie sierp*dolą, jak zwykle.

Serdecznie pozdrawiam,

A ja też liczę bardzo na rozsądek naszych rodaków.

Dziękuję wszystkim kolejnym gościom za Wasze wizyty i
komentarze. Serdecznie Was pozdrawiam życząc spokojnej
nocy oraz udanego, dla większości rodaków radosnego
wieczoru w najbliższą niedzielę :)

rozumiem że zło z punktu widzenia Stwórcy rzeczy
widzialnych i niewidzialnych, bo ludzie bywają omylni.

Wierszem oddałeś także moje odczucia. Dziwi mnie, że
ludzie mają już dosyć tematów politycznych, przecież
waży się teraz nasze "być, albo nie być".
Nie ma nic gorszego, niż obojętność.
Zło, o którym się nie mówiło, nie sprzeciwiało -
dochodziło do głosu. Jak to się kończyło - pokazuje
historia, która lubi się powtarzać i z której niestety
ludzie nie potrafią ciągle wysnuwać odpowiednich
wniosków.
Pozdrawiam i liczę na pogodzoną, wolną, tolerancyjną,
lepszą Polskę :}

Norbercie każdy ma wybór i to jest jego decyzja, a kto
wygra już niedługo się okaże, pozdrawiam serdecznie.

Witaj,

wiele się nie ucieszyła mnie Twoja obecność i jak
widzę zapatrywania też nie uległy większym zmianom, a
może wcale/+/

Serdecznie pozdrawiam i życzę zdrowia na miarę Twoich
potrzeb.

Witaj Norbercie. Zbrzydły mi tematy polityczne, więc
wybacz, że nie będę komentował. Życzę dużo zdrowia i
pogody ducha. Całusy dla małżonki. :):)

Dziękuję wszystkim dotychczasowym gościom za miłe
wizyty i komentarze. W najbliższą niedzielę
zdecydujemy o przyszłości naszej Ojczyzny i naszych
potomnych. O jedno tylko proszę wszystkich
czytelników, wyciągnijmy mądre, logiczne wnioski z
historii naszego kraju. Jaki los nas czeka jeżeli po
wyborach będziemy traktowani jako wrogowie
demokratycznego świata? Kto tak naprawdę nas wspomoże
w trudnych sytuacjach? Żadną sztuką jest szukanie
wrogów i ginąć w obronie Ojczyzny. Dużo trudniej mieć
przyjaciół i nie dopuszczać do zagrożenia wojną. Taką
sytuację przeżywa obecnie Izrael. Serdecznie Was
pozdrawiam życząc wszystkim zdrowia, miłego dnia oraz
udanego, radosnego weekendu :)