...pocałunek nocy
pod modrym niebem
ubrana w tęsknotę niemocy
jak Atlantyku myśli niepoukładane
wysyłam ci pocałunków tysiące
jak lampiony latające
srebrem mienią wnętrze
dając ulgę strunom serca
kiedy ogień płomienny gaśnie
zwinnie jak gołąbki siądą
na twój sen czarowny sen
w księżycowym blasku
umacniając migoczące gwiazdy
teraz otwórz okno
zobacz jak płyną
marzeniem promiennie
wolne od wichur i deszczu
tak cicho cichuteńko
wprost do ciebie
muzyka wiatru je niesie
jak dziewczę biegnące łąką
to juz zamknij oczy
w rytmie walca odpłyń
słodką chwilą w której ty i ja
blisko w siebie wtuleni jak nikt
świeżym zapachem ranek powitamy
słońca karmazynowy przypływ
tylko w uśmiechu nie odtrącaj
gołąbka biało-złocistego
bo w nim jestem ja
dla ciebie...
15-08-2012
Komentarze (10)
Na mój gust bardzo pięknie napisany.
w:)dziękuję jak też wzajemnie pozdrawiam i
słoneczny:)przesyłam:)
Bardzo ładny,romantyczny.Pozdrawiam.
przeczytałam z przyjemnością, ale muszę dodać, że ciut
zatrzymuje mnie powtórka słówka "jak", ale co tam
lubię taki klimat. pozdrawiam serecznie
/brak kropeczki nad ż w "już". Myślę, że możnaby
uniknąć tych powtórek, nieco zmieniając, zastępując
innym wyrazem.
to jest pocałunek na dobranoc..
długi i potwornie piękny
w:) dziękuję jak też pozdrawiam
i słoneczny :) przesyłam:):)
Ładne metafory... Ukłony :))
romantycznie pozdrawiam
romantycznie pozdrawiam
Na skrzydłach natury
polecę do góry
w myślach i marzeniach
spotkam pośród chmury
ukochanego